Wycieczka na warsztaty geograficzne na Wydział Nauk o Ziemi Uniwersytetu Śląskiego
4 grudnia uczniowie klas V - VIII wraz z opiekunkami wybrali się na wycieczkę edukacyjną na WNoZ Uniwersytetu Śląskiego w Sosnowcu. Celem naszego wyjazdu była popularna „Żyleta” – ponaddwudziestopiętrowy budynek wydziału, na którym wiedzę zdobywają przyszli geolodzyi geografowie, gdzie cyklicznie odbywają się warsztaty dla dzieci i młodzieży.
Przed budynkiem powitał nas 14 metrowy tyranozaur – wierna kopia żyjącego 67 milionów lat temu dinozaura. Po wejściu do środka spotkaliśmy jeszcze trzech jego kuzynów: triceratopsa (9 m długości) oraz znacznie mniejszego, ale wiele starszego (220 mln lat) celofyza.
Nasza trzydziestoosobowa grupa podzielona została na dwie kategorie wiekowe. Klasa V i VI uczestniczyła w dwóch warsztatach: „Opowieści w skałach zaklęte” oraz „Poznajemy ekosystemy”. Uczniowie pracowali w małych grupach, rozpoznawali skały, poznawali ich zastosowanie
i występowanie, mogli dotknąć, powąchać i posmakować wszystkie eksponaty, dowiedzieli się w jaki sposób powstały skały. W drugiej części przenieśli się w środowisko przyrodnicze tundry, tajgi, pustyni, lasów równikowych i ekosystemów trawiastych. Za pomocą różnorakich środków i metod aktywizujących poznawali zwierzęta, rośliny oraz ich warunki życia w różnych częściach świata.
Starsi uczniowie: siódmo- i ósmoklasiści brali udział w zajęciach: „Skała – nośnik informacji” oraz „Organizmy w czasie geologicznym – skamieniałości”. W niewielkich grupach poznawali podstawową klasyfikację skał, nabywali umiejętności rozpoznawania skał w kolekcji składającej się
z ok. 20 okazów, pracowali z tabelą stratygraficzną i okazami skamieniałości.
Po zajęciach warsztatowych zwiedzaliśmy ekspozycje stałe Muzeum WNoZ. Najpiękniejsza dla wszystkich okazała się kolekcja skał i minerałów, składająca się z kilku tysięcy eksponatów. Podziwialiśmy barwne minerały, skały wszystkich typów, w specjalnej ciemni – skały fosforyzujące. Zajrzeliśmy do gabinetu mineraloga oraz podziwialiśmy zbiór ponad tysiąca skamieniałości z ogromnymi kłami i zębami mamuta. W osobnej sali, która obrazuje obecny stan wiedzy naukowej na temat ewolucji człowieka, mogliśmy porównać rysunki, czaszki oraz odtworzone postaci naszych przodków. Przed budynkiem wydziału zajrzeliśmy również do ogródka meteorologicznego.
Zajęcia na uniwersytecie były bardzo ciekawą lekcją geografii i na pewno pozostaną długo
w pamięci uczniów. Już wiemy, że warto pojechać tam kolejny raz!
Katarzyna Maciążek