Drukuj

Jak mówić, żeby dziecko słuchało?

Sprawa wydaje się trudna, ale nie niemożliwa. W końcu to my jesteśmy za wychowanie dziecka odpowiedzialni i to my powinniśmy wiedzieć jak mówić, aby nasze własne dziecko nas słuchało. Pamiętaj, że sposób w jaki zwracasz się do dziecka niejako pokazuje mu i uczy go w jaki sposób ono powinno się zwracać do innych. Oto kilka podstawowych zasad, którymi powinniśmy się kierować w rozmowach z naszymi dziećmi.

zjecie1

Złap kontakt wzrokowy z dzieckiem.

Zanim zaczniesz mówić do dziecka, złap jego wzrok. Przykucnij przed dzieckiem, aby Wasze oczy były na tym samym poziomie. W ten sposób zyskasz uwagę dziecka. Naucz dziecko skupienia, powiedz "Michał, popatrz mi w oczy, słuchaj mnie uważnie". Pokaż mu swoją postawą, co chcesz uzyskać.

Zwracaj się do dziecka po imieniu.

W ten bezpośredni sposób przyciągniesz jego uwagę dużo skuteczniej. Zamiast "czy możesz wreszcie..." powiedz "Kasiu, czy mogłabyś...". W ten sposób dziecko będzie wiedziało, że mówisz bezpośrednio do niego.

Postaraj się mówić krótko, a zwięźle.

Najlepiej jeśli nie będziesz owijać w bawełnę i już w pierwszym zdaniu przekażesz dziecku komunikat. Im dłużej się motasz i im więcej zdań produkujesz zanim dojdziesz do sedna tym szybciej Twoje dziecko się rozproszy w rezultacie nie przywiązując wagi do tego co mówisz. Zbyt dużo gadania to najczęstszy błąd jaki popełniają rodzice. Sprawia to, iż tak naprawdę nie wiesz co chcesz powiedzieć. Poruszasz zbyt wiele wątków, a to dziecko dekoncentruje i odwraca ono w efekcie uwagę od Twoich słów.

Używaj prostych słów.

Prosty, czytelny komunikat to to czego dziecko potrzebuje najbardziej. Posłuchaj w jaki sposób dziecko komunikuje się z Tobą, spróbuj nie wykraczać zbytnio poza jego poziom.

Poproś dziecko, aby powtórzyło to co zrozumiało.

Jeśli już wystosujesz odpowiedni komunikat do dziecka, poproś go o powtórzenie, aby mieć pewność, że dziecko słuchało Twoich słów i Cię rozumie.

Złóż dziecku propozycję nie do odrzucenia.

Zawsze podawaj dziecku powód dla którego powinno coś zrobić, na przykład "zakładamy kurteczkę, abyś mógł wyjść do parku i się pobawić". Powód ten powinien być zawsze na korzyść dziecka, w tym wypadku zabawa w parku.

Bądź pozytywnie nastawiona/nastawiony.

Zamiast powiedzieć "nie biegaj tutaj" powiedz "biegamy na zewnątrz, w środku chodzimy".

Zaczynaj swoje prośby od "Chciałabym/chciałbym, żebyś....".

Zamiast "Złaź stamtąd natychmiast!" powiedz "Chciałabym/chciałbym, żebyś stamtąd zszedł". Zamiast "Pozwól teraz Twojej siostrze zagrać" powiedz "Chciałabym/chciałbym, żebyś pozwolił teraz zagrać Twojej siostrze". Działa to lepiej na dzieci, które przecież nie lubią jak im się rozkazuje. W ten sposób wyrażasz swój komunikat jako prośbę, nie jak rozkaz.

"Kiedy...to...".

"Kiedy umyjesz ząbki, to przeczytamy bajkę na dobranoc". "Kiedy odrobisz zadanie, możesz pooglądać telewizję". "Kiedy" – które wyraża, ze oczekujesz wykonania danej czynności działa lepiej niż "jeśli". Mówiąc "jeśli" zostawiasz dziecku furtkę, może sobie ono wybrać czy chce coś zrobić czy nie. Mówiąc "kiedy" wyrażasz, że oczekujesz że dana czynność zostanie wykonana i dopiero wtedy dziecko będzie mogło zrobić coś innego.

Najpierw nogi, później słowa.

Zamiast krzyczeć z kuchni "wyłącz ten telewizor!" idź do pokoju, w którym dziecko ogląda jakiś program i dołącz się na kilka minut. Wtedy na przerwie reklamowej, powiedz, że już czas coś zjeść, czy kłaść się spać, lub pójść się uczyć        i wyłączcie telewizor.

Daj dziecku wybór.

"Czy chcesz najpierw założyć piżamę, czy umyć zęby?" - komunikat jest taki, że i tak i tak, dziecko obie czynności wykonać musi. "Którą chcesz koszulkę, czerwoną czy zieloną?" - komunikat jest taki, że dziecko ma wpływ na to co ubiera.

Mów poprawnie.

Zamiast zapytać małe dziecko, które i tak nic nie rozumie ze swoich czynów "Dlaczego to zrobiłeś?" powiedz "Chodźmy i porozmawiajmy o tym, co zrobiłeś". Wytłumacz dziecku jakie są konsekwencje jego postępowania zamiast wymuszać na nim przyznanie się do winy, której nie rozumie. Ucz też swoje dziecko uprzejmości. Używaj słów "proszę", "dziękuję", "przepraszam" – niech mu wejdą w nawyk.

Nie krzycz.

Im głośniej Twoje dziecko krzyczy, tym bardziej łagodny niech będzie Twój ton głosu. Mów mu "tak, rozumiem", albo "czy mogę coś na to zaradzić, jakoś Ci pomóc?". Bądź dorosła/dorosły. Nie wdawaj się w niepotrzebne kłótnie. Spokojem zdziałasz więcej !

Używaj rymów.

Jeśli masz małe dziecko mów do niego rymami. Szybciej zapamięta i co najważniejsze wykona. Na przykład "Nie chcesz siostrze lalki dać, pójdziesz dzisiaj szybciej spać" – wiadomo, że dzieci nie lubią szybko kłaść się spać.

Powtarzaj komunikaty.

Wiadomo, że najskuteczniej się uczymy przez powtarzanie. Powtarzaj więc dziecku to, co chcesz od niego uzyskać. Im dziecko starsze tym mniej powtórzeń wykonuj.

Uprzedzaj.

Jeśli dziecko bawi się w najlepsze, a za chwilę musicie gdzieś jechać uprzedź o tym dziecko mówiąc "Za chwilkę trzeba będzie się pożegnać z lalkami, ponieważ jedziemy do babci, damy lalom odpocząć. Za chwilę powiemy papa do lalek     i misiów". W ten sposób unikniesz krzyków, że dziecko chce się jeszcze chwilę pobawić, a nie już jechać.

Stanowczość.

Musisz się tego nauczyć. Jeśli masz jakąś zasadę, nie łam jej. Jeśli dziecko nie je słodyczy rano, a dziś akurat ma na to ochotę nie wymiękaj i nie mów sobie, że to tylko ten jeden raz. Dobrze wiesz, że na razie się nie skończy.

                                                                                        przygotowała: Agnieszka Sieradzka - pedagog szkolny